Handel autami sprowadzonymi z innych krajów wciąż jest popularną formą prowadzenia biznesu. Sprowadzane są różne samochody z wielu krajów europejskich. Nie są to tylko samochody z Niemiec, choć ten kraj z racji bliskości oraz ogromnego rynku samochodowego wciąż cieszy się największym zainteresowaniem. Kupując auto używane bezwzględnie należy zwrócić uwagę na stan techniczny i prawny auta. Pozwoli to uniknąć ofert nieuczciwych handlarzy starających się sprzedać auta wątpliwej jakości za jak największe pieniądze.

Komisy samochodowe

Na rynku istnieje wiele firm zajmujących się regularnym sprowadzaniem aut i handlem nimi. Często do komisów w Polsce sprowadza się samochody całymi lawetami i ciężarówkami. Jest to o wiele bardziej opłacalne niż sprowadzanie pojedynczych aut. Wyjazdami po jeden czy dwa samochody zajmują się osoby prywatne, które chcą kupić samochód dla siebie czy znajomych. Komisy często kupują samochody w większych ilościach, wręcz hurtowo. Mogą skupować samochody od właścicieli sprzedających samochody w danym kraju, lub kupować u innych pośredników.

Wszystko zależy od opłacalności interesu. Czasem zamiast “tułać się” od jednego sprzedającego do drugiego lepiej pojechać na giełdę i kupić większą liczbę samochodów. Często liczy się cena auta, a jego stan techniczny czy wygląd schodzi na dalszy plan. Po sprowadzeniu samochody są odpowiednio przygotowywane do sprzedaży. Naprawia się je, maluje, szpachluje i maskuje niedoskonałości. Nie ma w tym nic złego o ile klient, który później kupuje samochód od pośrednika (w komisie) o takich zabiegach wie.

Koszty dla handlarzy

Firmy zajmujące się handlem samochodami używanymi sprowadzonymi z innych państw ponoszą szereg kosztów ogólnych wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej, jak i koszty związane ze specyfiką swojej działalności. Do najważniejszych kosztów można zaliczyć:

• Ogólne prowadzenie działalności gospodarczej
• Koszty zakupu pojazdów
• Koszty transportu pojazdów do Polski
• Podatki i inne opłaty związane ze sprowadzaniem samochodów używanych do Polski